PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=147262}

Pusty dom

Bin-jip
7,7 22 589
ocen
7,7 10 1 22589
7,9 12
ocen krytyków
Pusty dom
powrót do forum filmu Pusty dom

przesłanie

ocenił(a) film na 7

Czemu główny bohater chciał byc niewidzialny? Nie do końca rozumiem przesłanie tego filmu. Co o tym sądzicie?

buzor

Ten film ma bardzo wiele przesłań. Główne z nich to pokazanie tego, że kochamy to czego nie mamy a gdy już to dostajemy musimy o to walczyć i zniknąć ze świata...
Jeśli ktoś ma inne odczucia na temat przesłania filmu niech odpowie, chętnie podyskutuję...

ocenił(a) film na 9
adankhazad

Jak to dostajemy i musimy wtedy zniknąć ? :) rozwiń to proszę.

Rainmaker

"dostajemy musimy o to walczyć i zniknąć ze świata..."- chodzi mi o motyw miłości z tego filmu. Główny bohater znalazł miłość, której nie miała szansy na spełnienie w "normalny" sposób (chyba, że zabiłby męża ukochanej) a znikając ze świata mógł żyć przy niej niezauważony...
Nie można też ominąć wątki ucieczki od świta samego głównego bohatera, który mimo statusu społecznego (ukończone studia i możliwość pracy) wybiera życie tułacze opiekując się domami i chwytając cząstkę życia ich mieszkańców...

adankhazad

"It's hard to tell that the world we live in is either a reality or a dream" - pojawia się na końcu filmu. Myślę, że to motto jest silną podporą fabuły i nie warto rozkładać jej na czynniki pierwsze. Prawda jest taka, że w kinie każdy odbiera indywidualnie, korzystając z pokładów własnej wrażliwości - i tak powinno pozostać. pzdr.

użytkownik usunięty
buzor

na mój gust to niektóre wątki w tym filmie nie mają na celu być jakimś przesłaniem tylko są elementem historii bo autor tak chciał,taka miał wizję(nie wszystko co ładne i estetyczne musi mieć zastosowanie praktyczne-po obejrzeniu 'pachnidła' zaczęłam i tak patrzec na filmy;))

więc z ta niewidzialnością głównego bohatera-może być tak jak to ujął adankhazad a może być tak że wątek ten nie ma jako takiego przesłania dla ogółu tylko co najwyżej dla poszczególnych przypadków czy sytuacji

natomiast jednym z przesłań którego ja się dopatrzyłam jest takie że status społeczny,pieniądze itd. nie koniecznie czynią człowieka szczęśliwymi nie one są najważniejsze

inne-że słowami nie da się 'opowiedzieć' uczuć;
gest,spojrzenie jest czasem bardziej wymowne niż nadmierna paplanina

oczywiście, że można tak myśleć jak wyżej pisze mary-jane, lecz nasuwa się pytanie: po co miałby być taki film? samo przedstawienie historii może wyglądać różnie i wg mnie zawsze jest jakieś przesłanie... inaczej film można traktować jak np. hamburgera w barze fast-food, a bynajmniej ( moim skromnym zdaniem) film powinien być jakąś sztuką, która ma z założenia zmusić człowieka do myślenia i interpretacji na swój własny oryginalny sposób.
Dlatego też sądzę, że każdy wątek filmu może być jakimś przesłaniem nawet gdyby sam autor nie miał tego w zamyśle...

użytkownik usunięty
adankhazad

na pewno tak jest, że możemy doszukiwać się w filmie jego przesłania. ale elementy filmu wcale nie muszą się do tego odnosić. czasem można budować atmosferę, albo przedstawić wątek, który jest w najlepszym wypadku elementem "przesłania". Kim Ki-Duk w każdym z filmów mam wrażenie chce przedstawić jakiś silnie umoralniający wątek, ale chyba po raz pierwszy w "Pustym domu" zauważyłem, że nie jest tak prosty i czytelny- na swój sposób- i nie daje jednoznacznej odpowiedzi, o co chodzi. w przeciwieństwie do tak umoralniających filmów, jak choćby "wiosna, lato...", "Bad Guy", czy "Time", tu pokazuje kogoś "innego", "wyalienowanego", ale w żaden sposób nie w sensie negatywnym. po prostu pokazuje postawę wobec świata- relację do otoczenia, która jest osobistym wyborem, innego niż to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. nie kontestującego i nie powielającego "stylów życia". stąd też nie mogę się zgodzić, że bohater wchodzi w życie innych ludzi. on po prostu w prosty sposób realizuje swoje potrzeby. bez udowadniania czegokolwiek, bez chwalenia się, czy przekonywania do takiego stylu. czy to jest przesłanie? może byśmy nie patrzyli na świat szablonowo.

film według mnie genialny, jeden z lepszych, jakie ostatnio widziałem.

adankhazad

@adankhazad
Zaglądaj do słownika, bo użycie "bynajmniej" w znaczeniu "przynajmniej" automatycznie demaskuje cię jako głąba. Sorry, takie jest odwieczne prawo natury. Poza tym jeśli sądzisz, że film musi mieć "przesłanie" (bosz, jak to brzmi) czy powinno się móc go podsumować w kilku zdaniach bo inaczej to fast-food to znaczy, że po prostu nie jesteś w stanie obcować z filmami trudniejszymi. No bo analogicznie powiedz mi, jakie jest "przesłanie": obrazów Francisa Bacona, czy chociażby Van Gogha. Bez obrazy niech każdy się bawi w to co lubi, a nie mówi, że coś jest głupie jak za trudne.

kefasb

Bardzo podoba mi się przesłanie filmu, które mówi o tym, że w życiu liczą się czyny, a nie słowa. Najwyraźniej nie udało Ci się tego zauważyć "głąbie". Nie ma to jak zalogować się i przejechać się po kimś prawda?

użytkownik usunięty
kefasb

kefasb, czy Ciebie też można uznać za głąba? choć adankhazad użył słowa 'bynajmniej' w złym kontekście, to jednak bliżej mu było do tego słowa, niż do 'przynajmniej'. to tak a propos tego, że czepiamy się siebie nawzajem za słówka.
i, sorry, ale każdy ma prawo wyrażać swoją opinię, a nazywanie kogoś głąbem do niczego nie prowadzi. bądźmy kulturalni i w ten sposób dyskutujmy oraz traktujmy.
każdy ogląda film dla siebie samego. jedni dla czystej rozrywki, aby nie zmuszać się do myślenia. i wtedy taki 'fast-food', jak to określiliście, to jedyne po co można sięgnąć. ale są też filmy z przesłaniem, i dla mnie 'Pusty dom' właśnie takim filmem jest.
pomijając już fakt, że jest wspaniale zrobiony: muzyka, zdjęcia, gra aktorska... brak słów, aż mnie ciary przechodzą.
dla mnie w tym dziele ważne było to, że bohater, a później już bohaterowie, nie przywiązywali aż takiej wagi do rzeczy materialnych; chodziło o to, żeby się najeść i wyspać, przecież niczego nie kradli... no i to milczenie, to też jest ważne. że nie liczą się słowa, a czyny.
moim zdaniem, piękna była scena, gdy ta kobieta wpatruje się w zdjęcie, a potem je zabiera. coś niesamowitego.
i tyle, odnośnie doszukiwania się głębokiego sensu. chyba że można uznać, że każdy otrzymuje od życia tyle, ile chce wziąć, a nie ile mu dają. bo o szczęście też trzeba zawalczyć, a nie tylko czekać aż przyjdzie albo ktoś ci da.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones