Warto ten film obejrzec... nawet dla samego zakonczenia :) Miejscami się dluzyl, to fakt, ale to wszystko mialo jakis sens. Polecam!!
Oglądałam ten film już 3 raz i myślę, że nie ostatni... to inna rzeczywistość, do której chce się wracać. Finałowa scena to poezja, bez słów, piękna muzyka, coś jakby bliskiego i znajomego, ale zarazem totalna magia. Trudna do zdefiniowania ta ulotność :)
Zdecydowanie się zgadzam, nawet trudno oceniań ten film czy porównywać z innymi. Drugiego takiego chyba jeszcze nigdy nie widziałem.